Kancelaria Radca Prawny Prawnik Adwokat dla firm Jastrzębie Zdrój

SKŁADKI ZUS A JEDNOOSOBOWA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

Wiele osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą (JDG) chcąc zmienić formę prawną prowadzonej działalności kieruje swoje kroki w stronę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (sp. z o.o.). Najczęściej powody takiej decyzji są trzy:

  • brak konieczności posiadania drugiego wspólnika lub skomplikowania struktury prawnej;
  • zabezpieczenie prywatnego majątku;
  • obniżenie comiesięcznych obowiązkowych podatków stałych ze szczególnym uwzględnieniem ubezpieczenia społecznego, emerytalnego oraz zdrowotnego (zwanymi potocznie składkami ZUS).

Co do zasady wspólnicy spółek z o.o. nie są zobowiązani do opłacania składek ZUS. Wyjątkiem jest natomiast wspólnik w jednoosobowej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Ustawodawca zabezpieczył bowiem budżet Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wprowadzając definicję „jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością”.

W celu określenia podmiotów zobowiązanych do opłacania składek ZUS koniecznym jest sięgnięcie do przepisów ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych. I tak w zakresie ubezpieczenia emerytalnego oraz rentowego jest to art. 6 ust. 1 pkt 5 ww. ustawy: Obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są: […] 5) osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność […]”. Aby natomiast przesądzić kto jest osobą prowadzącą pozarolniczą działalność koniecznym jest sięgnięcie do art. 8 ust. 6 pkt 4 Za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się: […] 4) wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością […]”. O ubezpieczeniu zdrowotnym (składce zdrowotnej) przesądza natomiast ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która w art. 79a ust. 1 wskazuje na katalog podmiotów objętych składką zdrowotną poprzez ujęcie podmiotów wymienionych w art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (a więc także jednoosobowej spółki z o.o.).

Tym samym wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością objęty jest obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym i zdrowotnym.

Kiedy spółka z ograniczoną odpowiedzialnością będzie jednoosobowa?

Jednoosobowa spółka z ograniczoną odpowiedzialnością odnosi się wyłącznie do określenia ilości wspólników w spółce. Nie jest tym samym istotna liczba pracowników, prokurentów, czy też zasiadania w zarządzie więcej niż jednej osoby (w tym zasiadania w zarządzie innej osoby niż wspólnik). Odnosząc powyższe na poziom praktyczny:

  • Spółka ABC sp. z o.o. posiada wspólnika Panią Wiktorię posiadającą 60% udziałów oraz Pana Igora posiadającego 40% udziałów. W zarządzie zasiada wyłącznie Pani Wiktoria. Spółka nie zatrudnia pracowników – taka spółka nie jest spółką jednoosobową;
  • Spółka DEF sp. z o.o. posiada wspólnika Pana Michała posiadającego 100% udziałów. Spółka posiada w zarządzie Pana Dariusza i Panią Michalinę, a także zatrudnia 6 pracowników – taka spółka jest spółką jednoosobową.

Zaprezentowane powyżej przykłady nie budzą wątpliwości prawnych, a określenie obowiązku składkowego bądź jego braku w odniesieniu do wspólnika/wspólników jest jasne. Sytuacja komplikuje się natomiast w przypadku rażąco nierównej sytuacji wspólników. Najczęściej z taką sytuacją mamy do czynienia w praktyce poprzez “dopisanie” do spółki swojego małżonka bądź inną osobę zaufaną przekazując jej mniej niż 10% udziałów (w praktyce najczęściej 1%), aby formalnie wspólnicy spółki nie podlegali pod obowiązkowe składki ZUS z uwagi na więcej niż jednego wspólnika.

Czy w sytuacji gdy spółka posiada więcej niż jednego wspólnika, ale jeden z nich posiada dominującą pozycję powyżej 90% udziałów, bądź gdy taki wspólnik posiada 99% udziałów a drugi wspólnik 1% udziałów to czy można mówić nadal o jednoosobowej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością?

Na tak postawione pytanie, jednoznaczna odpowiedź jest trudna. Biorąc pod uwagę literalne brzmienie przepisu to taka spółka nie jest spółką jednoosobową gdyż chodzi wyłącznie o sytuację gdy wspólnik w spółce z o.o. jest jeden – co zdaje się sugerować, że rozłożenie udziałów wspólników (50-50 lub 99-1) nie ma na tym gruncie znaczenia. Natomiast ZUS a także część orzecznictwa forsuje pojęcie „wspólnika iluzorycznego”. Za takim poglądem opowiada się między innymi:

  • wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 stycznia 2021 roku, sygn. akt III AUa 1175/19;
  • wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 października 2021 roku, sygn. akt III AUa 2127/20.

Przez „wspólnika iluzorycznego” próbuje się wskazywać, że wspólnik większościowy posiadający np. 95% udziałów jest tak dominujący w spółce, że w praktyce spółkę taką należy traktować jako spółkę jednoosobową – a tym samym podlegającego pod ubezpieczenia społeczne. Należy w tym miejscu podkreślić, że pojęcie takie nie pojawia się w żadnym akcie prawnym.

Dodatkowo na stanowisku przeciwnym (wskazującym w przypadku udziałów 99 do 1 że spółka nie jest jednoosobowa) stoi chociażby wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 28 lutego 2023 roku sygn. akt IV U 627/22. Z kolei Sąd Najwyższy w najnowszej uchwale dotyczącej tejże kwestii tj. uchwale z dnia 21 lutego 2024 roku, sygn. akt III UZP 8/23 ukrócił możliwość stosowania nie ustawowego pojęcia „wspólnika iluzorycznego” poprzez uchwałę o treści: „wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością posiadający 99 procent udziałów nie podlega ubezpieczeniom społecznym na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2023 r., poz. 1230).”.

Tym samym na gruncie aktualnej linii orzeczniczej jakikolwiek udział drugiego wspólnika (nawet jednoprocentowy) wyklucza możliwość przyjęcia że spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest spółką jednoosobową zobligowaną do odprowadzania od wspólnika składek na ubezpieczenia społeczne. Niemniej jednak Zakład Ubezpieczeń Społecznych wciąż podważa taką interpretację przepisów, żądając nienależnych składek ZUS, toteż koniecznym może okazać się kontakt z profesjonalistą.